Blog o perfumach. W oparach popkultury.

Perfumy, których fenomenu nie rozumiem.

euphoria-calvin-klein
 
Perfumy, których fenomenu nie rozumiem. Czyli edp/edt, które uwielbiane są przez tłumy, a przeze mnie.. są tylko tolerowane.
Na rynku perfumiarskim jest wiele zapachów, które wywołują zachwyt, od

lat są bestsellerami, mają oddane rzesze fanek, które zawsze decydują
się na 'ten’ ukochany zapach. Chciałabym przedstawić Wam listę perfum,
które są uwielbiane, mają status klasyków, ale do mnie nie przemawiają.

Mam nadzieję, że zwolenniczki tych zapachów nie obrażą się na mnie. 😉 Uważam, że te zapachy mają coś w sobie, niestety – mnie nie zachwyciły.

05. D&G – Light Blue
04. Calvin Klein – Euphoria
03. Calvin Klein – CK One Shock
02. Thierry Mugler – Angel
01. Cacharel – Amor Amor 
 

Co myślicie o tej liście? Jakie perfumy powinny na niej być według Was? 🙂

Tagi: ,

Podobne wpisy