Blog o perfumach. W oparach popkultury.

Najbardziej niespodziewane linie perfum gwiazd/celebrytów

Do tematu perfum 'Gwiazd’ wracam po raz kolejny. Tym razem chciałam Wam przedstawić zestawienie, w którym znajdą się znani, których nie podejrzewałabym o to, że mogliby wypuścić własne perfumy na rynek.

Dlaczego perfumy tych osób wydają mi się wybitnie „na siłę”?
– osoby te nie są znane tak jak główne osobistości Show-biznesu
– nie sądziłam, że te osoby będą zainteresowane tym sposobem zarabiania, inaczej znanym jako „wyrażanie siebie”
– niektóre z tych osób w żaden sposób nie kojarzą się z beauty szeroko rozumianym
– nie jestem w stanie wyobrazić sobie użytkownika takiego zapachu

Chciałam zaznaczyć, że perfumy gwiazd nie są moim zdaniem niczym złym, i tych wymienionych tutaj też nie potępiam, ani nie przekreślam. Wybrałam te, które moim zdaniem są naprawdę 'naciągnięte’.

Prince

Prince jest uważany za postać kultową. Oczywiście muszę się z tym zgodzić. Nie ukrywam jednak, że jego muzyka i wizerunek wprawiają mnie w zakłopotanie. Jest oryginalny do granic możliwości. Oglądając jego teledysk czuję dyskomfort. Podejrzewam, że jego perfumy nie miały szans 'przemówić’ do wielu osób. Nie wydaje mi się, aby jego persona spełniała warunki potrzebne do sygnowania zapachów. Jest zbyt mało… Ludzki. Prince jest jak alien, pochodzący z planety pełnej poczucia pewności, ekstrawagancji. Jeśli jest słowo, które mogłoby go opisać… Sięgnę po zwyczajne 'cool’. Jego perfumy – 3121 – znalazły się raczej tylko w kolekcjach wiernych fanów.

Danielle Steel

Kiedy znalazłam w internecie zdjęcie słynnej Danielle Steel z flakonem perfum, myślałam że to żart (czego to photoshop nie zdziała?). Nigdy nie czytałam jej książek. Nie lubię typowych 'babskich’ romansideł. Bez żadnego problemu znalazłam informację o tym, że jedna z najpopularniejszych pisarek wydała własne perfumy. Wiecie co? Ja właściwie nie umiem tego uargumentować. A skomentować – tym bardziej.

Jean Reno

Dobry aktor, ikona francuskiego kina. Nie śledzę jego kariery, więc nie wiem… Czy on był na skraju bankructwa? Czy to dlatego zaczął sygnować swoim nazwiskiem pachnidła dla kobiet? Inaczej nie umiem usprawiedliwić perfum o nazwie Jean Reno Loves You.

Alan Cumming

Alan Cumming to dla mnie przede wszystkim genialny Eli Gold z serialu The Good Wife. Czytałam o jego szalonej osobie i jego różnych wyczynach. Jego perfumy muszą być naprawdę ciekawe. Dlaczego więc znalazł się w zestawieniu? Oto odpowiedź:

Zdjęcie było użyte do celów promocyjnych re-launchu jego perfum. W ten sposób Cumming, zainspirowany zdjęciem reklamowym Opium, naśmiewał się z perfum celebrytów. Ta jego odwaga jest zarówno śmieszna jak przerażająca 😉

Mikhail Baryshnikov

Najbardziej popularny tancerz świata wypuścił aż 4 zapachy sygnowane swoim nazwiskiem. Wśród nich znajdują się 2 dla kobiet i 2 dla mężczyzn. Nie miałam okazji ich poznać, ale z tego co udało mi się wyczytać – te perfumy były naprawdę ciekawe. Nie mam nic przeciwko temu, aby tancerz promował perfumy. Zwyczajnie nie spodziewałabym się tego po mężczyźnie, który poświęcił swoje życie… baletowi.

Piosenkarze muzyki country

Muzyka country straciła ostatnio swój (niejako?) niszowy charakter i przybrała format popu. Co za tym idzie? Pojawiło się zapotrzebowanie na perfumy pochodzące od najpopularniejszych piosenkarzy tegoż gatunku. To właśnie dla tego Keith Urban (mąż Nicole Kidman) oraz Tim McGrow (mąż Faith Hill, która też ma swoją linię perfum) promują swoje zapachy dla wrażliwych twardzieli 😉

Raperzy

Perfumy Pitbulla i Akona to tylko przykład. Niestety, ale Nelly również wypuścił perfumy, które nazwał Apple Bottoms. Na swoim koncie perfumy ma również 50 Cent. Nie czepiam się Jaya-Z, ponieważ on reprezentuje pewien poziom, ale reszta perfum raperów – a szczególnie te dla kobiet – to pomyłka. Chyba żadna kobieta nie chciałaby pachnieć perfumami, które reklamuje człowiek nie szanujący płci pięknej. Inna historia to perfumy raperek – Triny oraz Nicki Minaj. Również nie chciałabym mieć z nimi nic wspólnego.


Zespół Kiss

Zespół Kiss „popełnił” dwa zapachy: Kiss Her i Kiss Him. Nic dodać, nic ująć.

Co myślicie o tym zestawieniu? Kogoś pominęłam? 😉

Tagi: ,

Podobne wpisy