Czym mogłaby pachnieć Hiacynta Bukiet z serialu Co ludzie powiedzą?
Hiacynta to kobieta, która żyje w świecie złudzeń. Udaje kogoś kim nie jest do tego stopnia, że sama już nie wie, gdzie leży prawda. Kłamie na temat swojego nazwiska, pochodzenia, wstydzi się członków swojej rodziny. Urządza pełne przepychu kolacje przy świecach, którymi próbuje zaimponować elicie klasy średniej. Zależy jej na tym, aby mieć dobrą opinię wśród sąsiadów i osób znaczących. Śpiewa na sąsiada, nigdy nie słucha swojego męża, opowiada znajomym o swoim wybitnie zdolnym synku, bierze udział w akcjach charytatywnych… Zrobi wszystko, aby o niej mówiono, aby jej zazdroszczono. Jakie są tego efekty? Komiczne. Każdy, kto oglądał ten serial, doskonale o tym wie.
Dla mnie Hiacynta to kobieta pachnąca czystym, kwiatowym klasykiem. W jej kolekcji od lat znajduje się ten sam zapach. Nie używa najdroższych perfum na świecie, ale będzie sprawiała pozory, że tak właśnie jest. Dopasowałam do niej typowo brytyjskie perfumy marki Yardley – English Lavender. Nie są może najbardziej wyrafinowane, szczególnie teraz, bo kiedyś nie miały opinii 'tanich’ perfum. Pachną lawendą, eukaliptusem i rozmarynem. Są silne, głośne, ale krótkotrwałe. Obecnie mają status brytyjskiego, staromodnego klasyka.
Z chęcią przypisałabym jej duszące Opium, czy Poison, które po przedawkowaniu odstraszają. Jednak Hiacyncie wystarczy jej donośny głos, aby wywołać taki efekt. Perfumy są dla niej tylko dodatkiem.
foto1 via mattsko.wordpress.com
foto2 via telegraph.co.uk
foto3 via pomade-shop.eu
Które perfumy pasują do Hiacynty?
Znacie serial Co ludzie powiedzą? 🙂