Blog o perfumach. W oparach popkultury.

Pachnące zdjęcie tygodnia #13

Butelkowy freak-show.

Dzisiejszy wpis będzie poświęcony flakonom.
Wśród najnowszych zapowiedzi znalazłam flakon:

– piękny:

– konfundujący

–  i obraźliwie obrzydliwy

Bardzo jestem ciekawa nowej odsłony Si, szczególnie patrząc na zdjęcie flakonu. Piękna kolorystyka, ten charakterystyczny korek (czy tylko mnie kojarzy się indiańskim pióropuszem?). Elegancja, klasa, szyk. Minimalizm. Mam nadzieję, że w rzeczywistości będzie wyglądał równie pięknie.
Przyglądam się butli najnowszych perfum DKNY My NY i się zastanawiam … co to ma być? Jabłko nadgryzione przez robota? Klocki lego zamrożone w kapsule czasu? Nowy Jork w wersji Nowa Huta? A może to narzędzie do zrobienia krzywdy napastnikowi? Bardzo niecierpliwie czekam, aż mi wyjaśnicie ten wynalazek.
Za zdjęcie flakonu Nicki „Onika” przepraszam. Miałam już ich nie komentować – bo nie jestem w stanie powiedzieć nic nowego. Jednak nie mogłam się powstrzymać. Czy Onika to prawdziwe imię raperki? Ostatnio próbuje pozować na bardziej naturalną, może ta nazwa to jakiś powrót do korzeni? Eh, lepiej nie wiedzieć. Tak czy inaczej – ludzie, którzy tworzą ten projekt (szkic, wykonanie, sprzedaż) i myślą, że on się mnie spodoba, dogłębnie mnie obrażają. Patrzę na ten flakon i czuję, że mój poziom IQ spada, wszystko czego się w życiu nauczyłam gdzieś ulatuje. Lepiej więc na niego nie spoglądać. Ale przeraża mnie to, że małe dziewczynki kupują flakony, które wyglądają jak jakieś piszczałki z seks-szopu, czy tajwańskie prostytutki po nadgodzinach. Tragedia!

Co Wy o tym myślicie?

zdjęcia flakonów via fragrantica.com

Tagi: , , ,

Podobne wpisy