Blog o perfumach. W oparach popkultury.

The Good Wife to najlepszy serial. Naprawdę.
W tej chwili emitowany jest już 6 sezon serialu, a on w dalszym ciągu jest świeży, ciekawy, rozrywkowy, zaskakujący i przejmujący. Nie chcę nic spoilerować, ale twórcy tego serialu są odważni, nie boją się rozegrać akcji tak, by przeciętny widz się pogniewał. W momencie gdy Żona idealna pojawia się na ekranie po raz pierwszy jej życie staje się pośmiewiskiem. Alicia to kobieta piękna i inteligentna, która porzuciła karierę prawniczki na rzecz wychowania dzieci i pielęgnowania domu. Jest żoną  męża. A mąż jest wysoko postawionym politykiem. Na jaw wychodzi to, że Peter (ten właśnie świniowaty mąż, który grał Mr. Big w Seksie wielkim mieście – fuj – nie mogli lepiej wybrać aktora) sypia z prostytutkami i jego czas wolny wypełniony jest nagą swawolą i polityczną korupcją. Wszystko to trafia do telewizji, a główna bohaterka staje przed trudnym wyborem – czy stanąć obok męża w tej sytuacji? Co zrobić z wyświechtanym Stand by your man?

Nie chcę napisać zbyt dużo, aby osoby które jeszcze nie oglądały tego serialu nie zostały zniechęcone przez moje spoilerowanie. Alicia to kobieta genialna. Jest pełna klasy, elegancji, prawdziwej i niewymuszonej kobiecości. Alicia to kobieta profesjonalna, jeśli tylko takową można uraczyć w telewizyjnym serialu – to właśnie jest nią ona.

Prosty makijaż, nieskomplikowana ale zawsze nienaganna fryzura, elegancki ubiór – to Alicia – ZAWSZE. Oczywiście, jest prawniczką więc obowiązuje ją pewien dress code. Jednak nawet  kiedy przechodzi trudne chwile i wygląda niedbale, to nadaje niedbałości nowy wymiar klasy i seksapilu. A co najlepsze – Alicia wcale nie jest typową seksbombą. To kobieta, która uwodzi swoją mądrością, poczuciem humoru i …”prawdziwością”. Zdaję sobie sprawę, że opisuję ją jakbym była w niej zakochana – po prostu uwielbiam silne kobiety. Nie pozostaje mi nic innego jak dobrać Alicii perfumy. Patrzę na nią i od razu myślę: Chanel.

Gdybym tylko znała zapach choć jednego z elementów z kolekcji Les Exclusifs – na pewno rozważyłabym jego kandydaturę. Biorąc pod uwagę perfumy Chanel, które udało mi się poznać – Alicia spokojnie mogłaby nosić Chanel No 5 Eau de Toilette – jest w nich uwodząca i chłodna elegancja, którą oswoić może tylko ciepła i wrażliwa kobieta. I choć sięga po nie bardzo rzadko (to w końcu popularny zapach, a Alicia nie lubi być jedną z wielu), to jeśli już do tego dochodzi – nadaje im jeszcze więcej klasy. Może powinna kupić sobie Eau de Cologne?
Kolejny zapach od Chanel, który do niej pasuje to No 19 Eau de Parfum. Najbardziej zielony irys zamknięty we flakonie idealnie leżałby na Alicii. Nie jest powszechny ani łatwy – tak samo jak nasza bohaterka.

W kolekcji Żony idealnej znajduje się (według mojej wyobraźni) jeszcze jeden zapach – Infusion d’Iris od Prady. Nie jest to zapach, który kupiłaby sobie sama – jest za bardzo popularny. Był to jednak prezent od córki, której tej zapach bardzo się spodobał i skojarzył się z mamą i jej naturalną elegancją.Alicia bardzo lubi ten zapach i nosi go na spokojne dni, które spędza w domu. Kiedy pracuje, potrzebuje czegoś silniejszego. I od tego jest Chanel.

Czy znacie serial Żona Idealna? Jeśli tak, lubicie go?
Które perfumy pasują według Was do Alicii Florrick?

Tagi: Bohater filmowy w perfumerii, Chanel, Popkultura, Prada