Blog o perfumach. W oparach popkultury.

Wasze kolekcje perfum: Joanna

Szykują się emocje, bo przed nami kolejna kolekcja perfum. Tym razem swoją kolekcją zdecydowała się podzielić Joasia. Jej kolekcja budzi we mnie wiele emocji…

Zobaczcie na własne oczy zbiór Asi.

Spis  perfum:

 

Lanvin Eclat
D’Arpege

Kenzo Amour

Givenchy Hot Couture EDP

Armani Si EDP

Guerlain L’Instant Magic

Dolce&Gabbana L’Imperatrice

Van Cleef & Arpels Orchidee Vanille

Narciso Rodriguez Narciso

Dolce&Gabbana Pour Femme

Kenzo Flower le Parfum

Dior Hypnotic Poison EDT

Hugo Boss Deep Red

Yves Rocher Poire Caramel

Mgiełka Bath and Body Works Warm Vanilla Sugar

stos odlewek
różnej maści 🙂

Właścicielka kolekcji o sobie:

Mam 26 lat, pracuję w redakcji. Wolny czas spędzam nad dobrą książką, na zumbie albo na niekończących się perfumeryjnych testach 🙂

Pierwsze (półświadome) kroki w perfumowym świecie stawiałam z Escadą (i chyba została mi po tym skłonność do słodkich zapachów), Euphorią CK i Be 21 Orlane (do dwóch ostatnich wciąż mam sentyment). Opętanie zapachami przyszło sporo później 🙂 Lubię myśleć, ile jeszcze zniewalających perfum przede mną, to dopiero początek 🙂

Zapraszam do lektury wywiadu z Asią.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z perfumami?

Jako nastolatka zawsze dostawałam perfumy w prezencie od taty, który znał się na rzeczy – zawsze to był strzał w dziesiątkę. Można powiedzieć, że zaszczepił we mnie perfumiarską pasję, która sprawiła, że po latach pachnienia Amor Amor Cacharel (do których do dziś mam sentyment 🙂 zaczęłam szukać czegoś innego, fajnego, „mojego”. I znalazłam – najpierw jeden flakon, potem kolejny, potem jeszcze jeden i poszło 😀

Jakie są Twoje ulubione zapachy?

Moje drugie imię mogłoby brzmieć „Wanilia” 🙂 uwielbiam wszelkiego rodzaju nuty waniliowe i słodkie (choć typowe gourmandy mi nie leżą), a także pudrowe. Lubię, gdy w zapachu wyczuwalne są migdały, piżmo, czerwony pieprz, czerwone owoce… Nie czuję się dobrze w świeżakach, cytrusowcach i w większości zapachów kwiatowych, nie po drodze mi też z kadzidłem.

Czym kierujesz się przy wyborze perfum?

Chciałabym móc powiedzieć „rozsądkiem”, ale nie zawsze mi się to udaje 🙂 Każdy zapach staram się przed kupnem dokładnie przetestować, żeby wiedzieć, jak się na mnie ułoży i czy nie męczy. A jak trafię na taki, który pachnie bosko, układa się ładnie, nie powoduje bólu głowy, a przy tym jestem po wypłacie, to nie ma przebacz 🙂 Muszę go mieć! To tylko kwestia czasu 🙂 ostatnio staram się narzucić sobie jakieś limity (max. jedna nowa flaszka w miesiącu!), ale nie jest lekko, bo lista perfumowych chciejstw pęcznieje.

Jak testujesz perfumy?

Długo i namiętnie 🙂 Wypatruję rozbiórki na wizażu albo zamawiam w internecie próbkę. Zdarza mi się też prosić o próbki w perfumerii. Czasami mam tak, że naczytam się o jakimś zapachu, myślę sobie, że z takimi nutami to będzie dla mnie idealny, idę do perfumerii, wącham i… Nic szczególnego (a miało być tak pięknie!). Ale do wielu takich z początku nie zapachów wracam, testuję po raz kolejny, daję drugie, trzecie, czwarte szanse. Tak miałam na przykład z La Petite Robe Noire EDP, dawniej moja zmora, z czasem zyskiwała w moich oczach i może kiedyś pokuszę się o flakonik.

Czy kupujesz perfumy w ciemno?

Raz mi się zdarzyło – to były Kenzo Flower le Parfum. Nie żałuję absolutnie i na pewno nie był to ostatni raz, ale na razie pierwszeństwo daję zapachom, które już znam i wiem, że muszą być moje! Bardzo lubię testować zapachy, stale tonę w odlewkach i zazwyczaj nie kupuję pod wpływem impulsu.

Co myślisz o perfumach celebryckich?

Prawdę mówiąc, znam mało zapachów z tej kategorii i jak do tej pory nic nie wzbudziło we mnie głębszych emocji. Choć rozważam sprezentowanie sobie Truth or Dare Naked Madonny 🙂

Jak opisałabyś swoją kolekcję?

W porównaniu z wieloma pokazanymi na tym blogu jest raczej skromna, ale jestem z niej zadowolona (choć chętnie jeszcze trochę ją powiększę :), dominują w niej zapachy ciepłe, otulające, waniliowe (a jakże!), ale staram się nie zamykać na inne typy perfum. No i wciąż szukam czegoś lżejszego na wiosnę, co mimo wszystko wpisywałoby się w moje zapachowe preferencje – takiego zapachu mi jeszcze brakuje.

Jakie perfumy są na Twojej wish-liście?

Poza wspomnianymi Truth or Dare Naked na swoją kolej czekają Lalique le Parfum, klasyczna Signorina, Armani Mania, Love Potion i Amber Elixir Oriflame, Elie Saab L’Eau Couture, zauroczenie ostatnich tygodni – Trésor La Nuit Lancome, moja wielka migdałowa miłość – Tardes Carner Barcelona i, jeśli znajdę, to coś o charakterze bardziej wiosenno-letnim, co podbije moje serce (szukam i znaleźć nie mogę).

Czy żałowałaś kiedyś zakupu którychś perfum?

Nie! Żałuję tylko, że jest TYLE perfum, a tak mało czasu, żeby nimi pachnieć… 🙂


Muszę przyznać, że bardzo ALE to bardzo podoba mi się kolekcja perfum bohaterki tego wpisu.

Jest bardzo tematyczna i utrzymana w słodkim, waniliowym klimacie. Patrząc na te zdjęcia, już mniej więcej znamy upodobania właścicielki, widać, że te perfumy dobrane zostały ze względu na przemyślane testy i nie pochodzą z przypadku. Z wielką chęcią zabrałabym sobie ją całą (no może poza Bossem, bo ten Deep Red mnie nie lubi)! Kilka zapachów Asi znajduję w swoim zbiorze – L’Instant Magic, Hypnotic Poison, L’Imperatrice oraz Eclat d’Arpege. Obecnie zaczynam polować na Narciso… 😉

Joasiu, dziękuję Ci bardzo za podzielenie się z nami swoją kolekcją i za odpowiedzenie na moje pytania. Bardzo to doceniam i jest mi miło, że mogę wszystkim Czytelnikom pokazać Twoją kolekcję.

Tagi: , ,

Podobne wpisy