Blog o perfumach. W oparach popkultury.

Co to znaczy, że perfumy są niszowe i dlaczego są drogie?

Warto zwrócić uwagę na sano znaczenie słowa nisza. Co czyni perfumy niszowymi?

Nie trzaskajmy definicjami, tylko porozmawiajmy na luzie.

Perfumy niszowe istnieją po to, aby spełnić oczekiwania wymagających klientów. Tutaj mówimy o osobach, które nie znajdują dla siebie wiele ciekawego wśród perfum ogólnodostępnych. Bez żadnych obaw możemy powiedzieć więc, że perfumy niszowe są trudno dostępne. Nisza powstała dla osób, które chcą więcej, lubią pachnieć niestandardowo i chcą się wyróżniać. Niektórym z nas zależy, by pachnieć inaczej niż reszta otoczenia. Znam osoby, dla których gorszym scenariuszem byłoby pachnieć tymi samymi perfumami co koleżanka, niż mieć identyczną sukienkę jak ona.
Nisza nie ma być dostępna i zrozumiała dla wszystkich. Dzięki temu zapewnia swoim miłośnikom poczucie wyjątkowości, dopieszczenia.

Perfumy niszowe są zazwyczaj drogie i to sprawia, że nie każdy może sobie na nie pozwolić, często zniechęca to klientów nawet do testowania. Nikt nie chciałby zakochać się w perfumach na które trzeba by pracować 2 miesiące i zrobić sobie przerwę w opłatach za czynsz.

Jakość jest tym, co powinno wyróżniać perfumy niszowe. Często są one wykonane ze składników naturalnych, najwyższej jakości, a to oczywiście jest bardzo kosztowne. Nisza powinna zapewniać nam perfumy wyjątkowe i trwałe. Tak zazwyczaj jest, choć oczywiście znam wiele wyjątków.

Któraś z moich Czytelniczek pisała kiedyś do mnie z zapytaniem, dlaczego perfumy Guerlain uważane są za niszowe, skoro są ogólnodostępne i gonią za rynkowymi trendami. Jest taka definicja, która mówi, że każda marka wywodząca się z wytwarzania wyrobów perfumeryjnych jest niszowa. Stąd właśnie ten tytuł przypada Guerlain, którego początek to perfumy, a nie moda jak w przypadku choćby marki Dior. Przy okazji chciałam wyczulić – nigdy nie pozwólcie komuś bezkarnie mówić, że Guerlain to dom mody. 😉 Często to słyszę/czytam.

Ale…!

Perfumy niszowe wcale nie muszą być trudno dostępne. Sprzedaje je teraz prawie co druga internetowa perfumeria/drogeria. W Sephorze znajdziecie (w zależności od salonu, bo nie każdy jest wyposażony) Atelier Cologne, Serge Lutens czy Juliette has a Gun. Czy te perfumy dalej są tak niszowe jak dawniej? No właśnie, wiele zmian zaszło w ostatnich latach i często przy tych popularnych niszowych markach możemy mieć wątpliwości, czy są one dalej niszowe. Ja bym jednak trzymała się tego, że Lutens oferuje nam perfumy niszowe, bo to kompozycje, a nie dostępność o tym świadczą. Perfumy Lutens to dalej awangarda i wyzwanie dla nosa.

Dla mnie nisza to raczej stan umysłu i nie raz w mainstreamie wyłapałam coś, co pachniało mi niszowo. Na myśli mam to, że perfumy te nie były łatwe, były wręcz wymagające i zmusiły mnie do głębszego zastanowienia się nad nimi. Były czymś więcej niż zwykłym zapachem. Podczas testów najnowszych perfum Sarah Jessici Parker Stash byłam pod wielkim wrażeniem, bo perfumy te pachniały mi jak połączenie kilku pachnideł znajomych mi z Lulua. Można? Można!

niszowe perfumy blog o perfumach

Niszowe pachnidła zazwyczaj są, ale nie muszą być drogie. Znajdziemy wiele zapachów, które będą kosztowały w okolicach 200 zł, czyli w granicy standardu mainstreamu. Perfumy marki Demeter też zaliczane są do niszy, a w perfumeriach internetowych możemy często upolować je za około 40-50zł za najmniejszą pojemność.

Dlaczego perfumy niszowe są drogie?

Wiele osób mnie o to pyta i ja z chęcią o tym napiszę. Często cena perfum niszowych jest wysoka, ale w zamian otrzymujemy coś ekskluzywnego, co warte jest naszych pieniędzy. Jeśli za 500 zł otrzymamy perfumy trwałe, które utrzymają się na skórze przez kilkanaście godzin i wystarczy nam jedno psiknięcie, to na pewno będziemy zadowoleni i starczy nam takie pachnidło na dłużej niż dwa czy nawet trzy tańsze flakony. Czasami jednak te same pieniądze damy za perfumy, które będą pachniały nijako i znikną po dwóch godzinach. Dlatego wcześniejsze testy są tak istotne. Naprawdę warto zainwestować w próbkę (najlepiej 2) zanim zdecydujemy się na zakup tak kosztownego flakonu.

Poza dobrymi składnikami, które są kosztowne, to wiadomo, że na cenę wpływają również inne czynniki. Mały i początkujący biznes liczy każdy grosz i wynajęcie biura, perfumiarza, zakup składników, reklama, wszelkie różne opłaty i ubezpieczenia, a także zatrudnienie osób do pracy (i masa innych rzeczy, o których nie wspomniałam) na pewno ma wielki wpływ na cenę perfum. Firma musi się utrzymać, musi zarobić. W końcu każdy dom perfumeryjny, choćby nie wiadomo jaką sztukę nam oferował, chce na tym zarobić. Często po tym, gdy marka zdoła zdobyć uznanie i sławę, to i ceny potrafią skoczyć w górę. Płacimy również za markę. Wystarczy tylko poszukać najdroższych perfum niszowych w wyszukiwarce, by przekonać się, jak wysokie potrafią być ceny. Mnie testowanie takich pachnideł nie kusi, bo na chwilę obecną nie wyobrażam sobie wydania 1500 zł na flakon. Nie chciałabym przepaść dla flakonu, którego nie mogłabym i nie chciałabym kupić. 😉 Trzeba zachować rozsądek i mierzyć w pachnidła w naszym zasięgu finansowym.

A co Wy myślicie o jakości perfum niszowych i ich cenach? Ile jesteście w stanie zapłacić za perfumy?
Dajcie znać, czekam na Wasze komentarze. 🙂

Tagi: , ,

Podobne wpisy