Blog o perfumach. W oparach popkultury.

Aquolina – Chocolovers

aquolina chocolovers

Lubicie czekoladę? Aquolina w 2006 roku wylansowała czekoladowy zapach, który (z niezrozumiałego dla mnie powodu) zniknął z rynku kilka lat później. Marka postawiła na świetnie sprzedający się Pink Sugar i kreowanie jego flankerów. Od kilku lat obserwuję zapachy Aquolina i Chocolovers można było kupić za jakąś śmieszną (jak na tę markę) kwotę rzędu 200 zł. Kiedy więc udało upolować się 30 ml za niespełna 60 zł, to uznałam, że lepszej okazji na zakup w ciemno nie będzie.

Chocolovers to piękny zapach, który na pewno zostanie w mojej kolekcji i planuję kupić jeszcze dodatkowy flakonik. Świetnie nadaje się na przytulasia, otulacza i poprawiacza humoru w szary dzień. A o co tyle szumu?

Nie powiedziałabym, że Chocolovers to czekolada dla koneserów. Będzie raczej tą prostą, przystępną czekoladą mleczną średniej jakości, którą zjemy z przyjemnością, ale bez większych emocji. Początkowo pachnie cytrusowo i mnie osobiście to otwarcie męczy, ale przeczucie mnie nie myli – warto przeczekać te 30 minut, bo potem jest już pięknie. Kiedy już te cytrynowe i pomarańczowe soczki wyparują, to na mojej skórze zostaje miękki i kremowy zapach mlecznej czekolady. Takiej po prostu.

aquolina chocolovers edpholiczka
aquolina edpholiczka chocoloversI ona pachnie rzeczywiście zapachem czekolady, a nie jej smakiem. Na myśli mam to, że nie jest to czekolada aż tak dosłowna. Trochę jakbyśmy poprzez powąchanie świeżutkiej tabliczki mieli domyślić się smaku i już tym się nasycić. Nosząc ten zapach w cieplejsze dni odkrywam, że potrafi być bardziej dosłowny i przypomina o kakao, gorącą czekoladę, a może nawet kawę z mlekiem i z orzechowym syropem.

Ostrzegam, że tych orzechów nie ma tutaj wiele. To trochę jakbyśmy mieli do czynienia z posypką o zapachu orzechów laskowych. Tak czy inaczej – warto spróbować. Chocolovers jak większość zapachów Aquolina jest pachnidłem trwałym i intensywnym. Na mojej skórze utrzymuje się ok 9 godzin, a przez pierwsze 4 godziny wyczuwam go bardzo intensywnie (przy ok. 4 psiknięciach), nie daje o sobie zapomnieć. Mowa o zapachu nieco ulepkowatym, pewnie dla wielu osób będzie duszący i nudny. Nie zmienia się, nie jest przestrzenny. Mnie jednak on pasuje wyjątkowo, bo pomimo, że jest rzeczywiście słodki, to w odpowiedni – umiarkowany – sposób.

Jeśli lubicie słodkie wonie i szukacie czegoś w przystępnej cenie, to koniecznie zapolujcie na flakonik. Warto! 🙂

A jakie są Wasze ulubione perfumy o zapachu czekolady?

Tagi: ,

Podobne wpisy