Blog o perfumach. W oparach popkultury.

Byredo – Gypsy Water

byredo_gypsy_water

Gypsy Water to dla mnie perfumy idealne. Pachną tak, jak zawsze chciałabym pachnieć i nigdy nie mam ich dość. Dla mnie są spokojem w płynie, ukojeniem dla zszarganych nerwów, lekiem na zło. Po prostu je kocham. Chodziłam za nimi przez 1,5 roku. Nie wiedziałam, czy chcę, czy ich niekoniecznie dobra trwałość mnie nie rozczaruje, a poza tym cały czas nie dawała mi spokoju jedna myśl – czy to możliwe, że ja zakochałam się w perfumach opisywanych jako „drzewne”? To nie brzmi jak ja!

Gypsy Water to perfumy raczej kosztowne, ale kiedy trafiła mi się okazja kupienia ich z rabatem -15%, to nie mogłam nie skorzystać.

byredo_gypsy_water_edpholiczka

Gypsy Water  to taka ciekawa historia. Dostajemy bardzo subtelnie podane nuty zapachowe, które tym swoim minimalizmem opowiadają wielką/małą historię. Dla mnie to sandałowiec zanurzony w krystalicznie czyściutkiej wodzie, z nutką kadzidła, kropelką wanilii i aromatycznymi igłami sosny. Cały ten obrazek przykrywa jałowiec skąpany w soku z cytryny. W perfumach tych jest to, co dla mnie jest konieczne przy nutach drzewnych. Słońce i cytrusy. Wyobraźcie sobie bosy spacer po lesie. Zapach drzew, strumyka, świeżego powietrza… To wszystko miesza się w uścisku ze słonecznymi promieniami. Pachnie tajemniczo, ale nie mrocznie. Cichy, waniliowy szept odbija się echem w mojej głowie i sprawia, że sięgam po zapach ponownie z zaciekawieniem.

Dzięki nim właśnie Gypsy Water są pachnidłem uniwersalnym, które odpowiada mi, gdy zawiewa srogi wiatr, kiedy uciekam przed mokrym śniegiem, albo gdy wybieram się na czerwcowy spacer. Zużyłam rekordową liczbę próbek tego zapachu. Nigdy w życiu z taką uwagą nie podeszłam do testowania perfum. Zdążyłam już zauważyć, że Gypsy w zależności od dnia będzie bardziej drzewny, albo bardziej cytrusowy, a niekiedy mocniej powieje kadzidlaną nutką. Nauczyłam się to kochać i tak samo Gypsy Water kocha mnie! 🙂

Serdecznie polecam Wam testy tych perfum. Są niewinne, nieprzewidywalne i w swojej prostocie zachwycającie. Już niedługo opiszę dla Was inny zapach tej marki, który jest bardzo ciekawy, choć nie zdołał mnie rozkochać aż tak bardzo. 😉

A co Wy myślicie o tych perfumach? Lubicie zapachy Byredo?

Tagi: , ,

Podobne wpisy