Jak kupować perfumy na prezent? Poradnik.
Kupić komuś perfumy – bardzo łatwa sprawa – a jak to zrobić, żeby o obdarowywana osoba była z prezentu zadowolona? To zależy od osoby. Są osoby, które:
– będą cieszyły się z wszystkiego co pachnie
– nie będą zadowolone z niczego
– z lekkim niesmakiem zerkną na prezent, nawet jeśli są nim ulubione perfumy (to taki oczywisty prezent! Nie wysiliłeś się!)
Przyjmijmy jednak wersję, że kupujemy perfumy dla osoby, którą da się w ten sposób usatysfakcjonować. Przede wszystkim musimy:
1. Ustalić budżet
Kwestia właściwie najistotniejsza, bardzo ułatwia sprawę. Dzięki temu nie stracimy czasu na przeszukiwaniu zapachów, na które potem i tak nie będzie nas stać.
2. Znać upodobania danej osoby
Najważniejsze, to wiedzieć jakie perfumy goszczą na jej półce – wtedy można pójść na łatwiznę i kupić takie same, wtedy mamy pewność, że prezent będzie trafiony. Ale… oczywiście to nie zawsze musi być prawdą. Niektóre kobiety po pewnym czasie nudzą się perfumami, nawet ulubionymi i wtedy chcą od nich odpocząć. W takiej sytuacji na pewno bardziej ucieszą się z zupełnie nowej pozycji perfumeryjnej.
Ważne jest, aby poznać ulubioną kategorię perfum danej osoby: czy są to perfumy drzewne, zielone, może orientalne? Koniecznie musimy wiedzieć, czy słodkie perfumy wchodzą w grę – perfumerie są nimi wypełnione po brzegi i istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że kupimy właśnie je.
– Dla zaawansowanych: jakie nuty zapachowe lubi dana osoba? Jakich nie toleruje, być może źle się kojarzą?
Każda z tych informacji przybliża nas do celu.
Na ten temat można mówić naprawdę wiele, ale ja postanowiłam opracować kilka sposobów na kupienie dobrego prezentu. Waszym zadaniem jest zadecydowanie, który z nich do Was pasuje. Weźcie pod uwagę Wasze chęci, zaangażowanie, podejście do zapachów, znajomość perfum, czas.
A teraz weź głęboki oddech, nabierz dystansu do siebie i wybierz najlepszą dla siebie opcję 😉
Warianty kupowania perfum na prezent:
1. Dla zabieganego minimalisty
Kup/zamów kartę podarunkową w jednej z perfumerii i podaruj ją TEJ osobie. Sama sobie wybierze wymarzony zapach. Tylko bądź hojny – za taki brak zaangażowania powinno się płacić.
2. Dla leniwca
Zadzwoń do osoby, którą chcesz obdarować i zwyczajnie powiedz: chcę Ci kupić perfumy na gwiazdkę – jakie byś chciała/chciał?
Jeśli cena nie gra roli – na tym skończ. Jeśli masz ograniczony budżet – ryzykujesz. No, chyba że dodasz: musisz się zmieścić w 150zł.
3. Dla rozsądnego
Zorientuj się w ulubionych zapachach TEJ osoby, możesz zasięgnąć porady osoby bliskiej (np. jeśli kupujesz perfumy dla koleżanki, zapytaj jej męża o radę), lub urządzić podchody (licz się z tym, że TA osoba na 99% zorientuje się, że nie pytasz tak po prostu, niespodzianki nie będzie).
Wypisz sobie ulubione perfumy TEJ osoby i poszukaj ich w Biblii Perfumoholików – na portalu Fragrantica.com. Bardzo często możesz tam znaleźć porównania jednego zapachu do innego. np. perfumy La Vie Est Belle zostały porównane do Agent Provocateur Fatale, Anais Anais Premier Delice. Weź to pod uwagę, ale nie ufaj ślepo tego rodzaju sugestiom, nie traktuj tych wskazówek jako wyrocznię. Jeśli chcesz się upewnić, czy istnieje podobieństwo między perfumami, na które polujesz a tymi, które są ubóstwiane przez TĘ osobę – sam je przestesuj, porównaj.
Jeśli Twój nos jest zmęczony, lub płata filgle – napisz do mnie. Z chęcią Ci pomogę.
4. Dla miłośnika zapachów
W jednej z ulubionych perfumerii zamów zestaw różnych próbek, które potencjalnie mogą się spodobać TEJ osobie. Pamiętaj, by podarować próbki na co najmniej miesiąc przed kupnem prezentu – na testy potrzebny jest czas. Poproś o wybór jednego z zapachów na tydzień przed planowanymi zakupami.
Minus tej metody: osoba może sugerować się marką – np. Dior na pewno będzie drogi, nie chcę żebyś tyle na mnie wydawał/wydawała. Może to być ograniczeniem, choć nie dla wszystkich. Na pewno znajdą się osoby, które specjalnie wybrałyby te najdroższe, tylko po to by się nimi szczycić, bądź sprzedać je następnego dnia 😉
Jako, że ten wariant nie jest idealny stworzyłam opcję…
5. Dla hardkorowego perfumomaniaka
Doskonale wiesz, że w swojej kolekcji masz całą masę zapachów. Masz też na pewno stosik pustych próbek, które czekają na różne wymiany, splity… Wypełnij je wonnościami, które mogłyby spodobać się TEJ osobie i każdej z nich przypisz numery 1,2,3 itd. Spisz sobie nazwy i odpowiadające im liczby, a na próbkach napisz tylko numerki. W ten sposób TEN ktoś będzie testował zapachy bez żadnych oporów, uprzedzeń i obaw. Wybierze ten zapach, który wyda mu się najpiękniejszy, a nie najdroższy, najtańszy czy najbardziej cool. Po przetestowaniu Twoich pachnideł otrzymujesz tylko numerek i te perfumy kupujesz w prezencie.
Największy plus tej opcji: totalne zaskoczenie dla obdarowywanej osoby, a u Ciebie wielka satysfakcja, że udało Ci się być tak genialnym i zarazem przebiegłym 😉
Który wariant wybieracie?
Co o nich myślicie? Macie inne pomysły?
Tagi: Lifestyle, Poradnik, Przemyślenia