Blog o perfumach. W oparach popkultury.

Elie Saab Le Parfum L’Eau Couture

W ramach przekory postanowiłam opisać dla Was zapach, który bardziej pasuje do wiosny, początku lata, niż tej masy śniegu i refleksji na temat tego co przemija. Dzisiaj chciałam przedstawić Wam zapach Elie Saab Le Parfum L’Eau Couture.

Nie jestem wielką fanką perfum Saab. Z najciekawsze uważam klasyczne Le Parfum, lubię wersję edt, którą oceniłam niegdyś zdecydowanie zbyt surowo. Jednak to L’Eau Couture spodobała mi się najbardziej.

L’Eau Couture to perfumy bardzo proste, jednostajne. Początkowo pachną tak jak wersja Eau de Toilette, czyli jak przepiękny, wilgotny kwiat pomarańczy. Subtelny, ale pełen charakteru, lekko słodkawy, potem gorzki. To, co wyróżnia Couture to wspaniały zielony migdał. Ten piękny duet pozbawiony jest jakiejkolwiek słodyczy. Wąchając go czuję piękne promienie słoneczne na skórze, a lekko chłodne (choć przyjemne), wiosenne powietrze targa moje włosy. Biegnę boso w ślicznej, muślinowej sukience w kolorze mroźnej mięty… Czuję się jak Anja Rubik w reklamie tego zapachu. Tyle, że ja przeniosłabym Anję z wielkiego miasta na piękną łąkę, która budzi się do życia.

L’Eau Couture to zapach zwiewny, klasyczny i piękny. Z wielką chęcią otulałabym się nim w spokojne, wiosenne poranki. Jest w nim pewna lekkość, która kojarzy mi się z cienkim sweterkiem, apaszką. Jest trochę jak ulga, która towarzyszy nam kiedy możemy porzucić, ciężkie zimowe kurtki, płaszcze, czapki. Czyżbym już miała dosyć zimy? Classic Me.

W bazie zapachu znajduje się wanilia, którą czuję już po godzinie, jednak nie jest ona słodka, ani lepka. Delikatna, satynowa wanilia przysłonięta jest kwiatem pomarańczy, który po prostu musi królować w perfumach Elie Saab*. L’Eau Couture utrzymuje się na skórze do około 7 godzin, przez pierwsze 5 wytwarza lekką mgiełkę na około osoby noszącej ten zapach. Kolejne dwie to bardzo cichy popis elegancji i szyku.

L’Eau Couture to zapach dla:
– fanów całej serii Elie Saab
– osób, które chcą poczuć lekką, świeżą wiosnę
– miłośników kwiatu pomarańczy
– zwolenników lekkich, klasycznych zapachów

Polecam przetestowanie! I tym wiosennym akcentem żegnam 2014 rok.

* Oczywiście, najpiękniejszy jest w Roberto Cavalli Eau de Parfum.

foto1 via eliesaab.com; foto 2 via douglas.it

* post sponsorowany

Tagi: ,

Podobne wpisy