Blog o perfumach. W oparach popkultury.

Pisałam już o Claire, muszę napisać o Glorii.

Wydaje mi się, że Gloria to bardzo ciekawa postać, a w kwestii perfum nie jest inaczej. Gloria to karykatura latynoskiej kobiety – wielkie włosy, wysokie obcasy, dekolty, nieskazitelna uroda i sylwetka a do tego niezamykające się usta. Postać bardzo sympatyczna i zabawna. Gloria jest ciepła, kobieca i zabawna. Biorąc pod uwagę jej finansowe usytuowanie i zamiłowanie do luksusu i kobiecych akcesoriów – jej zapachowa garderoba na pewno składa się z co najmniej 10 zapachów.

Gloria jest matką bardzo zaangażowaną w życie swoich dzieci, jest też kochającą i czułą żoną. Nie brakuje jej poczucia humoru i życiowej mądrości. Nie pracuje, ale nie jest to dla niej wymówka do zaniedbywania siebie – wręcz przeciwnie, Gloria zawsze pilnuje najmniejszych szczegółów swojego wyglądu.

Próbowałam wyobrazić ją sobie w różnych perfumach. Najbardziej odpowiednie dla jej osoby wydają mi się bogate bukiety kwiatowe, orient i trochę drewna. Zupełnie potrafię przypisać jej czegoś delikatnego (pewnie przez jej donośny głos…), cytrusowego, owocowego czy wodnego. Gloria lubi głośne, bujne i odważne kompozycje.

Mogłaby spokojnie nosić perfumy niszowe, arabskie i mainstreamowe – nie ograniczają jej finanse, a że lubi świetnie się prezentować, pewnie gustuje w różnego rodzaju pachnidłach.

Oto kilka moich propozycji:

Hadarah
Najpiękniejsze perfumy arabskie jakie znam (poznałam je przy okazji odwiedzin stacjonarnej, nieistniejącej już perfumerii Yasmeen) to właśnie Hadarah marki Syed Junaid Alam. Szlachetne, słodkie i bogate nuty komplementują skórę w najbardziej wdzięczny sposób. Róża, wanilia i piżmo – tyle ten zapach daje, ale w pełnym formacie i na najwyższych obrotach. To wspaniały zapach, który idealnie zgrałby się z Glorią podczas wielkich wyjść, ważnych rodzinnych uroczystości
 
Euphoria
To perfumy, które skojarzyły mi się z Glorią w
pierwszej kolejności. Wielkie, suche, drzewne pachnidło. Wiele osób
uważa je za seksowne i zmysłowe. Jako że na mnie ich moc nie działa,
muszę tylko powiedzieć, że to właśnie rodzaj zmysłowości, który może
przyciągnąć Glorię. Trochę drewna, kwiatów i owoców na pewno jej się
spodoba.

Roberto Cavalli Eau de Parfum
Patrzę na nią (szczególnie, gdy odziana jest w panterkowe bluzki i sukienki) i myślę „Cavalli”. Zapach niezwykle zmysłowy, głośny i piękny. Dla mnie to wielka diwa z jeszcze większą osobowością. Rozbuchany kwiat pomarańczy w tym wydaniu to idealny signature dla naszej bohaterki.

Classique Intense
Myślałam nad klasycznym Classique (masło maślane), w celu porównania psiknęłam na jeden nadgarstek Classique edt, a na drugi Classique Intense. I to właśnie wersja Intense, jaśniejsza, cieplejsza i bardziej „uśmiechnięta” zdaje mi się bardziej odpowiednia dla Glorii. Wanilia w asyście pięknych kwiatów (jaśmin, tiare, kwiat pomarańczy) dodaje pewności siebie. I czasem nawet taka bomba jak Gloria tego potrzebuje.

Black Orchid
Tom Ford tworzy perfumy dla osób… wyrazistych. I do takich w moim odczuciu należy Gloria. Na pewno nie miałaby nic przeciwko kilku psikom Black Orchid przed wielkim wyjściem. Czekolada, paczula i kadzidło i czarna wieczorowa sukienka z wielkim dekoltem… Tak, to cała Gloria.

To tylko kilka moich propozycji. Wyobrażam sobie Glorię w perfumach Montale, Ramon Molvizar, Serge Lutens… Jak powiedziałam wcześniej – możliwości jest wiele.
Przypuszczam, że Gloria dobiera perfumy do swojego nastroju i ubioru. Jeśli jednak w nerwach lub przez roztargnienie sięgnie po nieodpowiedni zapach – na pewno się tym nie przejmuje. Ona w swojej skórze czuje się tak dobrze i pewnie, że udźwignie każde perfumy.

Ciekawostka:
Odtwórczyni roli Glorii – Sofia Vergara – wypuściła już swoje perfumy, a drugi jej zapach  oczekuje na swoją premierę. Sofia to osoba niezwykle energiczna i sympatyczna. Jej zabawny akcent szybko zdobył sympatię amerykanów, a jej występ w serialu Modern Family zrobił z przeciętnej bieliźnianej modelki gwiazdę wielkiego ekranu. Pojawienie się na rynku perfum sygnowanych jej nazwiskiem było tylko kwestią czasu.
Debiutancki zapach Sofii to „Sofia”, w której nutach znajdują się m.in.: orchidea, śliwka, jeżyna, wanilia i nuty drzewne. Drugie perfumy Vergary nazywają się „Love” a pachnieć mają mandarynką, kawą, kwiatem kawowca i amberwoodem. Nie jestem wielką fanką Sofii, ale z chęcią poznam jej zapachy. Co do samej Glorii – postać jest świetna – niby przerysowana, ale prawdziwa. W pewnym momencie zaczyna się jednak robić nudna i męcząca. Mam nadzieję, że w następnych sezonach serialu wróci do dawnej formy.

Co myślicie o Glorii?
Jakie perfumy do niej pasują?
Czekam na Wasze opinie 🙂

foto 1 via makiahisms.com; foto 2 via abc.go.com; zdjęcia perfum via fragrantica.com

Tagi: Bohater filmowy w perfumerii, Calvin Klein, Jean Paul Gaultier, Popkultura, Roberto Cavalli, Sofia Vergara, Strefa Gwiazd, Syed Junaid Alam, Tom Ford