Blog o perfumach. W oparach popkultury.

Ganache Parfums – Lemon Eclair

ganache-lemon-eclair

Różnie bywa z perfumami gourmand. Często obiecuje się nam coś niezwykłego, jakiś nieprawdopodobny aromat, który przybliży nam przepyszny deser, a w efekcie wąchamy przypaloną watę cukrową na pseudokarmelu.

Lemon Eclair spełnia wszystkie obietnice i w przez pierwsze chwile pachnie tak słodko, tak autentycznie, że naprawdę zastanawiam się, czy nie wstawiałam ciasta cytrynowego do piekarnika. 😉 Puszyste eklerki i tartę cytrynową właśnie wyciągnięto z piekarnika i nadziano delikatnym, kremem. Nie dałabym sobie uciąć za to głowy, ale sądzę, że gdzieś tam jest syrop klonowy i miód. Lemon Eclair jest zapachem dość lepkim i ciepłym.

Ciepło piekarnika, skórka z cytryny, tona cukru, przepyszna bita śmietana i beza… Kto wie, co jeszcze się tam znajduje! Lemon Eclair początkowo pachnie po prostu obłędnie i mnie ciężko jest się przy nim skupić. Po prostu taki zapach, który obezwładnia, nawet jeśli w kwestii perfum gourmand ma się spore doświadczenie.

Po około godzinie aromat nieco traci moc i blednie też jego kolor. Cytryny nie są już wściekle żółte, a bita śmietana się rozpływa. I choć to już nie jest to samo, to w dalszym ciągu jest to zapach niezwykły. Nosiłam go nadgarstek w nadgarstek z Aquolina Gold Sugar, którego również cenię i pachnie podobnie. Ganache wygrywa. W Aquolinie akcent jest przede wszystkim na cukrze, przypalonym karmelu. Lemon Eclair przeprowadza nas dokładnie przez doznania zapachowe, które można mieć będąc w cukierni. Jak pachnie świeżo przygotowana eklerka w porównaniu z tą, która czeka aż ktoś ją kupi od kilku godzin? Całe doświadczenie tylko dzięki Ganache. 🙂

ganache lemon eclair

W przypadku Milkshake pisałam Wam o tych dziwnych plastikowych akcentach w zapachach Ganache. Tutaj też to odnajduję, ale nie tak mocno i tutaj to nie zakłóca odbioru, perfumy te nosi się całkiem przyjemnie i ta dziwna nuta nie drażni. Jeśli mogę się przyczepić, to uważam, że zapach mógłby być trwalszy. Po takiej cukrowej bombie oczekiwałabym co najmniej 9 godzin, a dostaję około 6.

Jeśli lubicie słodkie zapachy i cytrynowa eklerka Was kusi, to polecam polowanie na ten zapach. Ponoć było kilka różnych formuł zapachu i nie mam pojęcia na którą trafiłam. Wiem, że tym perfumom zmieniały się formuły i ponoć każda kolejna była słabsza od poprzedniej. Pomimo tego zaryzykowałam. Brałam je w ciemno i nie żałuję! 🙂

A Wy macie ochotę na eklerkę?

Tagi: , ,

Podobne wpisy